Przez resztę nocy nie zmrużyłem oka. Cały czas w głowie
miałem ją. Jej delikatne rysy twarzy, jedwabiste blond włosy, piękne zielone
oczy i te pełne lekko zaróżowione usta. Do mnie jeszcze nie dotarło, to co się
wydarzyło. To było takie niesamowite, tajemnicze. Dlaczego nic nie zrobiłem?
Taka okazja się już nie powtórzy. Mam jeszcze tylko 4 dni w Holmes Chapel, a
potem wracam w trasę.
Na dodatek idę jeszcze dzisiaj z Holy na bal maskowy. No
właśnie. W czym mam iść? Maskę co prawda mam, którą przygotowała Holy.
Ale moment.
Może ona tam będzie? To jest bardzo możliwe. Mogę jeszcze
iść sprawdzić gdzie prowadzi ulica, w którą skręciła. Byłem tam już nie raz,
jednak może jest coś, na co nie zwróciłem uwagi.
Wstałem i poszedłem do łazienki. Po 15 minutach byłem już
gotowy. Ubrałem na siebie kurtkę, wziąłem telefon i wyszedłem.
Zatrzymałem się przy tym miejscu, gdzie leżała. Wydawało
się takie puste. Ruszyłem przed siebie. W mojej głowie kłębiło się wiele myśli.
Skręciłem w ten zakręt. Domy na około były takie same. Jedynie skrzynki
pocztowe się różniły. Nic szczególnego nie przykuło mojej uwagi. Pewnym krokiem
ciągle zmierzałem przed siebie.
Nagle coś usłyszałem.
Ktoś śpiewał.
To była ona.
Przyspieszyłem kroku. Rozglądałem się niespokojnie. Skąd
dochodził dźwięk? Zacząłem biec. Wbiegłem w kolejny zakręt. Moim oczom ukazał
się ten sam widok, co ostatniej nocy. Leżała na środku ulicy. Jednak tym razem
przyglądała się z przymrużonymi oczami chmurom. Co miałem zrobić? Podejść i zapytać jak
ma na imię?
Nie.
To by było za proste. Nie wiedziałem co ze sobą zrobić.
Jednak w końcu zdecydowałem się ruszyć do przodu. Powoli podszedłem w jej
stronę. Położyłem się obok niej.
-Co tu robisz?- zapytała dalej zachrypniętym głosem.
-Szukałem cię- usiadła i zaczęła się we mnie wpatrywać.
-Po co?- również usiadłem.
Nie wiedziałem jak jej to wytłumaczyć. Przecież nie
mogłem powiedzieć, że odkąd tylko ją zobaczyłem coś się stało. Coś czego
wcześniej nie miałem okoliczności doświadczyć.
-Nie wiem- odpowiedziałem. Zatkało mnie.
-Jak masz na imię?- zapytała, jakby tamtego pytania nie
było.
-Harry.
-Harry…- powtórzyła cicho i się zamyśliła. Wyglądała tak,
jakby sobie coś przypomniała. Coś co sprawiało jej ból- Muszę iść- wstała i już
chciała uciec.
-Czekaj!- tym razem nie mogłem jej na to pozwolić.
Zatrzymała się.
-Jak masz na imię?
-Caroline- odpowiedziała łagodnie i uciekła.
Zaczarowała mnie sposobem wypowiada słowa. Cholera.
Co się ze mną dzieje? Przecież taka dziewczyna, jak wszystkie. To dlaczego tak
na mnie działa? Dlaczego nic o niej nie wiedząc, coś do niej czuję? Przecież
jestem Harry Styles! Ten, co łamie serca dziewczynom. Ten najseksowniejszy z
zespołu. Więc dlaczego miałbym stracić głowę z powodu jakiejś jednej zwykłej
dziewczyny? Przecież to głupie. Jedna osoba nie może mieć na mnie, aż takiego
wpływu. Nikomu się tego nie udało. Chłopakom, Paulowi, ani mojej mamie. To
dziwne uczucie. Tak jakbym się zmieniał. Fani myślą, że jestem szczęśliwy.
Nie.
Oni nic nie wiedzą. Tak naprawdę mnie nie znają. To tylko
przykrywka, żeby mnie kochali. W rzeczywistości jestem inny. Jestem egoistą,
kłamcą, dbam tylko o swoją dupę. Wszyscy, którzy dobrze mnie znają, wiedzą o
tym. Nie obchodzi mnie co czują inni. Jeszcze tylko 5 lat i kontrakt się
kończy. One Direction się skończy. Wreszcie będę mógł żyć tak, jak dawniej. Na
początku bawiła mnie gra w zespole. Naprawdę czerpałem z tego przyjemność, ochotę
do życia. Jednak te 2 lata mnie zmieniły. Przejrzałem na oczy. Życie nie jest
takie kolorowe. Wszyscy czekają, żebyś popełnił najmniejszy błąd i już jesteś
na pierwszej stornie pierwszego lepszego brukowca. Czasami mam ochotę się stąd
wynieść. Zakończyć to wszystko. Jednak ostatnia doba rozwiała wszystko w co
wierzyłem.
To ona. To wszystko przez te kilka minut z nią
spędzonych.
Na dodatek za 5 godzin muszę być już gotowy u Holy.
Garnitur przygotować na ten pieprzony bal. Znowu sztuczne uśmiechy. Kurwa.
Nienawidzę tego. To nie moja bajka.
Ale moment.
W takim razie jaka jest moja cholerna bajka? Co będę
później robić? Czy jest ktoś, kto wie co jest mi pisane? Po co żyję? Może po
prostu jestem stworzony do zawracania ludziom dupy? Utrudniania życia.
Zgrywania się. A może już się nie zgrywam? Uwierzyłem w to, kim jestem obecnie.
Obojętnym fiutem.
Nie chciałbym mieć ze
sobą do czynienia. Więc dlaczego tego nie zmienię? Dlaczego nie spróbuję, żeby
było dobrze.
Boże.
Co ja gadam?! Ja się już nie zmienię. Będę taki już
zawsze. Zimny na wszystko.
Muszę przestać już się zadręczać.
* * *
Wyszedłem z domu z kluczykami w jednej ręce, a z maską w
drugiej. Wsiadłem do wnętrza mojego srebrnego Mustanga, który kosztował kupę
forsy. Nie mogłem przestać myśleć, a co dopiero rozmawiać, śmiać się, bawić z
kimkolwiek. Jednak za późno. Obiecałem jej to. Umowa to umowa.
Odpaliłem silnik. Ruszyłem. Mknąłem przed siebie
zostawiając szarą rzeczywistość za sobą. Po 10 minutach już byłem pod jej
domem. Czekała już przed drzwiami. Zatrąbiłem, aby zwrócić jej uwagę.
Wzdrygnęła się i zorientowała o co chodzi.
Wyglądała pięknie. Jednak to nie to. Nikt nie dorówna
Caroline.
Właśnie.
-Caroline- wypowiedziałem cicho jej imię z lekkim
uśmiechem.
Przeszył mnie dreszcz. Jeszcze nigdy imię dziewczyny tak
na mnie nie działało. To było…
-Hej Harry!- moje myśli rozproszyła Holy.
-Hej. Pięknie wyglądasz- odpowiedziałem sztucznie, jednak
nie zauważyła tego. Podziękowała i zapięła pasy. Za kolejne 10 minut byliśmy
już na parkingu szkolnym. Od chwili, kiedy tylko wysiadłem z auta zacząłem
rozglądać się za Caroline. Jednak parking był pusty. Jedynie same auta.
Zorientowałem się, że jesteśmy trochę spóźnieni.
-Harry!- krzyknęła Holy do mojego ucha, aż odskoczyłem w
bok.
-Matko, co?!- podniosłem ton głosu, aż sam się zdziwiłem.
-Jesteś jakiś rozkojarzony- odpowiedziała cicho, jakby
bała się mojej reakcji. Przecież ona mi nic nie zrobiła. Harry, ty idioto.
-Przepraszam Holy. Mam gorszy dzień- odpowiedziałem
łagodnie, żeby ją udobruchać.
-Yhy- mruknęła cicho i spuściła głowę w ziemię.
Założyliśmy maski i weszliśmy na salę balową. Niepewnym
krokiem zmierzałem przed siebie. Przyglądałem się ludziom. Ich strojom i
maskom. Mężczyźni nie odróżniali się niczym. Jednak dziewczyny były wystrojone
w kolorowe sukienki, które na pewno rzucają się w oczy z daleka. Wzrokiem dalej
podążałem za Caroline. Tylko jak ją rozpoznać? Na pewno długowłosa blondynka z
zielonymi oczami.
-Harry! Jak ja dawno cię nie widziałem!- ktoś się ze mną
przywitał znienacka. To był Dave.
-Stary! Tęskniłem!- to nie był blef. Naprawdę brakowało
mi Dave. To mój najlepszy kumpel jeszcze z czasów piaskownicy.
-Ile jeszcze zostajesz w Holmes Chapel?
-Zostały mi tylko 4 dni- stwierdziłem z zawiedzioną miną.
-Czemu tak krótko?- odpowiedział również z zawodem.
-Wracam w trasę. W ogóle to cud, że jeszcze paparazzi tu
nie ma. Wszyscy myślą, że siedzę zamknięty w studiu we Szwecji. Chłopaki i Paul
zrobili dla mnie wyjątek. Musiałem odpocząć, no i obiecałem Holy, że się
pojawię.
* * *
Stałem sam na balkonie odizolowany od głośnej muzyki i
głośnych ludzi. Szukałem jej, ale nie znalazłem. Nie było jej. Stałem tak w
ciemności patrząc w pustkę przed sobą. Dostrzegałem jedynie zarys zepsutych od
lat latarni. Zimne angielskie powietrze obejmowało moje ramiona. Czułem pustkę.
Tęsknotę.
Odwróciłem się, aby oprzeć się plecami o barierkę
wielkiego balkonu. Zerknąłem w bok, na puste pufy. Jednak moment. Tam ktoś
siedział. Czyli, że nie byłem sam przez te ostatnie pół godziny.
Zbliżyłem się powoli.
To była dziewczyna. Podszedłem bliżej. Siedziała z
założoną nogą na nogę. Krótka sukienka odsłaniała szczupłe nogi. Luźno kołysała
stopą, a dłonie oparła na kolanie.
-Witaj Harry- rozpoznałem ten aluzyjny głos.
_____________________________________________
I co o tym myślicie? :D
Prowadzić go dalej, czy zrezygnować? I wybaczcie, że tak rzadko, no ale mam wakacje! Piszę jak mnie najdzie wena ^^ I odblokowałam komentarze dla anonimowych, więc lets go! c: Nie pytajcie kiedy kolejny, bo sama nie wiem! Jeszcze muszę wymyślić, jak będzie wyglądać ciąg dalszy fabuły!
Liczę na dużo komentarzy xxx
P.S. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zabarwiły części na biało :<
P.S. Nie mam pojęcia dlaczego tak się zabarwiły części na biało :<
Pisz dalej ! Jest super ;D
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział ;)
Zapraszam
http://timehealsallwoundss.blogspot.com/
dziękuję xxx
UsuńRozdział tajemniczy.
OdpowiedzUsuńZastanawia mnie stosunek Harry'ego do zespołu.
I kim jest ta Holy.
Bardzo mi się podoba.
Czekam na następny i zapraszam do siebie .;)
http://my-judgement-is-clouded.blogspot.com/
http://tell-me-you-dont-want-my-kiss.blogspot.com/
http://love-with-1d.blogspot.com/
tak jak czytałaś Harry nie jest przyjaźnie nastawiony do ludzi xx
UsuńSuper.
OdpowiedzUsuńdziękuję xx
UsuńŚwietny.:D Czekam na kolejny.:*
OdpowiedzUsuńdziękuję xx
UsuńNiesamowityy . ;D Pisz dalej . ;p
OdpowiedzUsuńdzięki, na pewno będę xx
UsuńSuper opowiadanie, pisz dalej! :)
OdpowiedzUsuńbędę xxx
UsuńNie mam dzisiaj siły na pisanie długich komentarzy, wybacz. Miałam zapchany dzień, a obiecałam sobie, że jeszcze coś napiszę na blogu o Ilo, bo wczoraj nic nie dodałam. No, ale do rzeczy. Rozdział bardzo ciekawy, szczerze to nie spodziewałam się tego. Myślałam raczej, że spotka Caroline, uciekną gdzieś już w pierwszym rozdziale, wyjadą... głupia ja, przecież Ty nie mogłaś wymyślić czegoś tak banalnego, na pewno będą komplikacje. Czekam na nowy. I jak mówiłam - komentarz krótki i mało na właściwy temat :)
OdpowiedzUsuńPozdro
xoxo
xxx
oj tam. dobry i tak. przecież nie zawsze musi być na 10 000 znaków xx
UsuńDla mnie musi... nie no joke. Ale u Ciebie zawsze są długie, a teraz takie coś. Ale co poradzić - zmęczona byłam! Kiedy dodasz nowy na pierwszego bloga?
Usuńnic się nie stało, iii nie wiem kiedy mi wena przyjdzie :>
Usuńmam nadzieję, że jak najszybciej. tylko nie pisz na siłę, bo wtedy gorzej wychodzi!
UsuńPS co Ty na to, żebym zaczęła nowe opowiadanie?
ooo jestem jak najbardziej za! :D
UsuńTo fajnie. Też będzie tajemnicze, ALE NIE TAKIE SAMO! Zupełnie inna fabuła. O takiej dziewczynie z mroczną przeszłością, co się ukrywa i o takim chłopaku co nie może przestać nawiedzać ją w koszmarach i o drugim chłopaku, co nawiedza ją na jawie! Jestem w trakcie pisania rozdziału 2, ale publikować zacznę gdy napiszę co najmniej 10, więc jeszcze trochę. Tylko mam nadzieję, że nie odstraszy prolog, który jest na początku trochę... niegrzeczny. Zboczony że tak powiem. Ale reszta nie, bo prolog opisuje pewne zdarzenie, które miało miejsce rok wcześniej przed zdarzeniami opisywanymi dalej. OMG, alem się rozpisała, milordzie. I to o tym, co dopiero przeczytasz! No przepraszam. Kończę już.
UsuńPozdro
xoxo
xxx
ooo to pospiesz się, bo nie mogę się już doczekać! xxxx
UsuńPostaram się. Właśnie piszę, bo mam wenę. Właściwie to poprawiałam rozdział 1 i 2 (dodałam trochę opisów i skasowałam powtórzenia, ale nie wiem, może jeszcze są jakieś błędy), zabieram się za pisanie 3. Tylko od razu mówię, ze notki będę dodawać nieregularnie. Zależy mi na tym opowiadaniu, wydaje mi się, że będzie dobre (ja skromna xd)ale muszę mieć wenę na pisanie, chęć na poprawianie itp. mniej więcej tak, jak Ty masz z tym blogiem. No, ja nie przedłużam, tylko idę pisać!
UsuńPozdro bejbe!
xoxo
xxx
idź idź! i ja piszę tylko wtedy, jeśli mam wenę! c:
Usuńja zazwyczaj też chociaż czasem na siłę. no i na blog o Ilo nie dodaję notek dlatego, że nie mam weny. ale tak ogólnie, to ja zawsze mam wenę, tylko nie na wszystkie opowiadania No i jutro wyjeżdżam na weekend, wracam w niedzielę wieczorem, mówiłam?
Usuńjeszcze nie mówiłaś, ale dobrze, że poinformowałaś mnie, bo przynajmniej mogę się na to przygotować psychicznie xxx
Usuńhahaha! spoooko. Szykuj się. Ale spokojnie, może jeszcze coś napiszę na ten blog co mówiłam (żeby być bliżej do tych 10 rozdziałów). no i wyjeżdżam po południu, chociaż jadę do Wawy na małe zakupy.
Usuńinaczej - wychodzę z domu o 10:15. ale do tego mam jeszcze trochę czasu, dlatego nie przedłużam, tylko zabieram się za pisanie!
to jak dasz radę, to dodaj dzisiaj rozdział! xxx
Usuńwróciłam z Mazur! chyba nie mówiłam, ale byłam na weekend. no, mniejsza z tym. powiem Ci, że przyszła mi wena na blog o 1D, więc tak trochę napisałam, a na to opowiadanie, co go jeszcze nie publikuję, to mam na razie 3 rozdziały dopiero, ale dosyć długie :) a przynajmniej ten 3 jest długi. Postaram się szybko dobić to tych 10, ale kiedy to nastąpi to nie wiem. bo chyba chcesz, żebym publikowała? tylko pomysłu na tytuł nie mam, ale to się w swoim czasie wymyśli. i kiedy nowa notka tutaj???? napisałaś już coś?
Usuńno jasne, że chcę! pospiesz się, bo nie mogę się doczekać! i napisałam coś, ale nie dokończyłam jeszcze xx
Usuńto miej wenę i pisz! a ja sobie piszę właśnie 4 rozdział. wiesz, myślę, że za jakiś tydzień będę już publikować, ale to się jeszcze okaże. mam strasznie dużo weny i chęci. spodobał mi się pomysł :) osz kurde, przechwalam się własnym opowiadaniem. no przepraszam, ale po prostu sama nie mogę się doczekać żeby je publikować i poznać Twoją i może kogoś jeszcze opinię na jego temat. tylko ten tytuł... muszę go jak najszybciej wymyślić! o opowiadanie nie może być bez tytułu, prawda? no, nieważne zaraz postaram się coś wymyślić. i czekam na nową notkę tuuu!!! mniej weny dużo, bardzo dużo! dobra, ja kończę, bo sama mam wenę, więc idę pisać.
UsuńPS moje notki raczej nie będą regularnie, bo raz - wena, a dwa - mój Internet coś szwankuje ostatnio i raz jest, raz nie ma...
xoxo
xxx
i powiem ci, że opowiadanie raczej powinno mieć tytuł, żeby można było się trochę zorientować o co chodzi w opowiadaniu xxx
UsuńWiem, wiem. Myślałam nad czymś typu "Be Yourself" czy "Me, Myself and I". Co Ty na to?
UsuńWIEM! Wymyśliłam! I nie jest to żadne z dwóch wyżej wymienionych. Jakie? To w swoim czasie :) ale spokojnie, piszę już 6 rozdział. Mam ogromną wenę!
Usuńoo to czekam, pospiesz się! xxx
Usuńa w sumie to i tak nie byłabym w stanie ci doradzić jaki ma być tytuł, bo nie mam pojęcia o czym będzie to opowiadanie xxx
Usuńwłaśnie też mnie to zastanawiało w jaki sposób miałabyś mi pomóc XD ale mniejsza z tym. zaczynam 7 rozdział. moja ukochana muzyka mi pomaga i daje wiele weny.
Usuńommm no to jeszcze trzy rozdziały i zaczynasz publikować! czekam *_*
UsuńDobra. Przepraszam, przepraszam, przepraszam, ale jednak zacznę publikować trochę później niż zamierzałam. Dlaczego? Otóż na tym blogu chciałam mieć szablon (takie jakby zdjęcie nad blogiem razem z tytułem) ale sama nie potrafię tego zrobić, dlatego napisałam do jednej dziewczyny z prośbą o pomoc. Niestety zrobiłam to dopiero dzisiaj, bo dopiero dzisiaj przyszło mi to do głowy. Jeszcze nie uzyskałam odpowiedzi i nie mam pojęcia kiedy i czy w ogóle to nastąpi. Dlatego jeśli nie odpisze mi w przeciągu miesiąca to po prostu szablonu nie będzie i zacznę publikować...
Usuńej! miesiąc to za długo! :c
Usuńprzeżyjesz :) z resztą i tak w niedzielę wyjeżdżam na 2 tygodnie, więc zaczynanie bloga teraz nie miałoby najmniejszego sensu...
Usuńughhhhh no to czekam jak wrócisz! c:
UsuńWRÓCIŁAM! Cieszysz się? Bo ja tak! I zmieniłam nazwę. Byłam na obozie i tam powstała moja nowa ksywka - Tina - dlatego tak się nazywam :) i oznajmiam iż otworzyłam już nowego bloga, a prolog pojawi się jutro, tylko się go nie przestrasz. I jest beznadziejny, ale dalej będzie lepiej, zobaczysz. A oto link:
Usuńhttp://believe-in--yourself.blogspot.com/
wooooo już lece czytać! *_*
UsuńMówiłam, żebyś nie zrażała się prologiem, ale skoro już skreśliłaś mojego bloga, to trudno. Nie będę Cię zmuszać do czytania, powiem tylko, że w 1 rozdziale klimat zmienia się o 180 stopni. Jeśli jednak nie chcesz zobaczyć (a dodałam już rozdział) to więcej nie wrócę do tego tematu. I przepraszam za spam i za nachalność, ale po prostu chciałam, żebyś dała mi drugą szansę. I kiedy nowy rozdział tutaj? A tak wgl to Cię zamorduję za to, że skończyłaś opowiadanie z 1D!!!!
Usuńzignoruj komentarz wyżej, bo zmieniłam wszystko jeszcze raz. a i pozwalam wybrać Ci datę śmierci. kiedy chcesz umierać? :P
Usuńej jak dzisiaj dobrze pójdzie, to dodam rozdział na blogu o 1D. tam pisze po prostu tylko wtedy kiedy mam wenę. to moje dziecko c:
Usuńa tutaj piszę tak samo jak na tym o 1D. mam napisane do połowy tylko, więc jak mi się zachce to może coś tutaj wyskrobię c:
UsuńA kiedy Ci się zachce? Ja tu czekam i czekam! Myślałam, że jak wrócę z obozu, to będę miała przynajmniej 2 notki do nadrobienia, a tu nie ma ani jednej! :( Proszę pospiesz się!
UsuńPS jestem z siebie dumna, wreszcie ogarnęłam jak dodać zdjęcie profilowe XD
mam twórczą noc, więc kto wie :>
Usuńej, no weź, napisz cokolwiek! Nawet krótkie może być! Ale PISZ! I ja dodałam właśnie notkę na blogu o Ilo, więc Ty też dodawaj!
UsuńA jak nie, to siekiera czeka...
ahaha wiesz jeszcze nie dokończyłam go xx
Usuńno jak to? kobieto ile można kończyć jeden rozdział? no ale ok ok są wakacje i tylko dlatego Ci wybaczam. a kiedy go dokończysz? jesteś za połową? przed?
Usuńbardziej przed i nie wiem kiedy zakończę, bo chcę, żeby był idealny.
Usuńprzed?! to żeś mnie zdołowała. no ale skoro chcesz, żeby był idealny, to pewnie opłaca się czekać. a długi będzie?
UsuńPS masz zajebiste zdjęcie profilowe <3
myślę, że w te wakacje powinien wyjść chociaż jeden rozdział i pewnie będę w połowie drugiego c:
Usuńi dziękuję xx
w te wakacje? czyli w przeciągu kolejnych dwóch tygodni. dobra, poczekam. chyba nie mam innego wyjścia :)
Usuńmam wene! w weekend powinien być ^^
UsuńZajebisty rozdzial:D
OdpowiedzUsuńTroche szkoda ze trzeba bylo az tyle czekac na rozdzial ,ale wiadomo ze sa wakacje i nie zawsze sie wszystko chce:)
Czekam na kolejny mam nadzieje ,ze bedzie ociupinke szybciej dodany niz ten:))
Pozdrawiam..Vainavi.
oh nie wiem kiedy go dodam, bo pisze tylko wtedy kiedy mam wenę, a nie wiem kiedy przybędzie mi jej tyle znowu :')
UsuńPROWADŹ DALEJ ! I nie waż mi się znowu usuwać bloga tak jak wtedy to zrobiłaś ! Blog jest świetny , a zwłaszcza ten rozdział . Jestem tak wkręcona w tą całą akcję , że nie mogę ! Chcę nowy rozdział bejbe . xxx
OdpowiedzUsuńomm dzięki Juls, umiesz pocieszyć xxx
UsuńHaha no niewiem ale się staram ^^ . Oo ja lubię jak na mnie mówisz Juls ! No bo nikt na mnie tak nie gada a tylko jedyna ty pamiętasz , że kiedyś się tak podpisywałam ! xxxx
Usuńamm pamiętam jak jeszcze byłaś anonimkiem! c:
Usuńoo kurwa kurwa no normalnie brak słów jestem ciekawa co dalej :D bo oczywiście musisz go PISAĆ DALEJ.!! jest strasznie wciągający i tajemniczy :)
OdpowiedzUsuń+zapraszam do komentowania u mnie ;) http://iwish-forever.blogspot.com/
omm dziękuję, nie zakończę go xxx
UsuńSuper rozdział!....
OdpowiedzUsuńŁejkam nn
dzięki xx
UsuńTO JEST POPROSTU ZAJEBISTE;**
OdpowiedzUsuńUWIELBIAM JAK PISZESZ. MASZ POPROSTU DAR.
MAM NADZIEJE ŻE HARRY Z NIĄ BEDZIE BO INACZEJ CHYBA TEGO NIE PRZEŻYJE.;-D
ZAPRASZAM DO MNIE I POZOSTAW PO SOBIE ŚLAD;-D;
http://darcyopowiadanie.blogspot.com
ahaha dzięki. i zobaczysz w następnych rozdziałach c:
UsuńRozdział mi się podoba nic bym nie zmieniła.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny. <3
Zapraszam do mnie, nowy rozdział : http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
dziękuję xx
UsuńDawaj kolejny szybko i napisz więcej rozdziałów niż w tamtym bo to po prostu genialne :)
OdpowiedzUsuńa dzięki c:
UsuńŚwietny rozdział.
OdpowiedzUsuńPisz dalej bo inaczej urwę głowę...
Czekam na następny ;P
kolejny w weekend c:
UsuńNie będe kłamać a : nie podoba mi się. :/
OdpowiedzUsuń